Lubelskie kuczki - w poszukiwaniu dawnego Lublina

  

Kuczka to mało znany element architektoniczny, będący pozostałością kultury żydowskiejNazwa pochodzi od hebrajskiego Sukka – przybytku, zwanego też namiotem lub szałasem; była to specjalne "przybudówka" z otwieranym dachem. Zazwyczaj były to drewniane konstrukcje, dlatego niewiele z nich przetrwało do czasów współczesnych. Kuczki używane były przez Żydów podczas święta Sukkot, czyli święta szałasów, które poświęcone było żniwom i obchodzone jesienią. 
Kuczka była świadectwem bogactwa, prestiżu dlatego na takie konstrukcje mogli sobie pozwolić tylko ludzie zamożni.
Do dziś w Lublinie przetrwało niewiele kuczek.
 
Inspiracją do mojego spaceru w poszukiwaniu przedwojennych lubelskich kuczek był artykuł zamieszczony na stronie internetowej Ośrodka "Brama Grodzka – Teatr NN".

* Olejna 10 - kuczka w centrum Starego Miasta. Znajduje się na szczycie schodów prowadzących z poziomu ulicy do lokalu mieszkalnego na pierwszym piętrze. Podobnie jak dzisiaj, pełniła również wcześniej funkcję ganku. W czasie świąt była przekształcana w rytualny szałas. Do lat 50. XX wieku kuczka miała uchylany dach, ale konstukcja ta została usunięta  i zastąpiona prostym zadaszeniem.
W latach 30. XX wieku nieruchomość należała do Eli Zaler. W kamienicy mieściły się liczne sklepy oraz lokale mieszkalne.

* Niecała 6 - ta kamienica została wybudowana na przełomie XIX i XX wieku. Kuczka została prawdopodobnie dobudowana później. Ta drewniana kuczka na ścianie kamienicy jest klasycznym przykładem tego typu konstrukcji w Lublinie. Kuczka kamiency Niecała 6 jest jedną z nielicznych w Polsce, w której zachował się system do otwierania klapy dachu.



)

* Kamienica przy Cichej 4 nazywana jest również Pałacem Zylbera. Ta piękna kamienica została wybudowana w 1912 roku. Kamienica Cicha 4 w latach dwudziestych XX wieku należała do znanej i wpływowej lubelskiej rodziny Zylberów. I być może właściciel tej kamienicy, Hersz Zylber, wybudował kuczkę znajdującą się na zachodniej ścianie tego pięknego budynku. Z zachowanych w Lublinie kuczek jest ona z pewnością najbardziej imponująca.

 
 

 

* Żołnierzy Niepodległej 3 (dawna I Armii Wojska Polskiego) - w podwórzu tej kamienicy tuż obok miejsca ozdobionego ciekawą mozaiką gdzie mieści się Zespoł Pieśni i Tańca "Lublin" im. Wandy Kaniorowej, znajduje się kolejna kuczka.

W okresie międzywojennym właścicielem tego budynku był Noech Zylberrajch.Ta okazała, trzypiętrowa kamienica z dwoma bocznymi oficynami zaprojektowana przez architekta Henryka Paprockiego została wybudowana w 1927 roku
Kuczka znajduje się na granicy budynku głównego i oficyny zachodniej. Ta kuczka była częścią jednego z największych mieszkań w tej kamienicy. Wchodziło się do niej z jadalni i kuchni. Data dobudowania kuczki nie jest znana.
 

* Krakowskie Przedmiescie 26 - kamienica jest bardzo ciekawa. W jej podwórzu znajduje się kolejna dawna kuczka. W 1885 roku nieruchomość nabyli Chaja i Józef Cukierowie, którzy na przełomie XIX i XX wieku wybudowali tu kamienicę mieszkalną (wcześniej znajdowały się tu magazyny). Przez kolejne lata kamienica ta pozostawała w posiadaniu rodziny Cukierów (Cukrów?). W 1933 roku, gdy głównym właścicielem był dr Jakub Stanisław Cukier, nieruchomość ta obejmowała dwie kamienice (Krakowskie Przedmieście 26 i Narutowicza 11) połączone przechodnim dziedzińcem. W oficynach tego dziedzińca mieściło się wiele sklepów i zakładów. Od strony Krakowskiego Przedmieścia znajdował się skład futer "Syberia" należący do Chaima Makowa. Miał on własną kamienicę przy ul. Zamojskiej 43 (jest tu też kolejna kuczka), ale swój sklep umieścił w prestiżowej części miasta. Prawdopodobnie w tym miejscu znajdowała się druga kuczka, co potwierdzają dokumenty z 1926 roku znajdujące się w Archiwum Państwowym w Lublinie.


* Królewska 13 - na podwórzu tej kamienicy znajduje się kolejna kuczka lubelska. Drewniana kuczka znajduje się na najwyższej kondygnacji, w oficynie domu, a wejście do niej prowadzi bezpośrednio z klatki schodowej. Kamienica została wybudowana około 1914 roku. W okresie międzywojennym właścicielką nieruchomości była Estera Kochen, która na stałe mieszkała w Kraśniku. W tej kamienicy mieściła się również drukarnia Herca Kohna, w której drukowano w języku jidysz dziennik „Lubliner Tugblat”.


 


* Królewska 17 - W tym miejscu pod koniec XVII wieku wzniesiono pałac dla hetmana wielkiego koronnego i wojewody litewskiego Ludwika Pocieja. Pałac Pocieja powstał na gruncie zakupionym od rodziny Szaniawskich. W XIX i XX wieku pałac był dwukrotnie nadbudowywany i obecnie ma chrakter kamienicy mieszkalnej. 
Od roku 1918 właścicielami budynku były lubelskie rodziny żydowskie.  
Na ścianie kamienicy, od strony dziedzińca, znajduje się drewniana kuczka, do której wchodziło się z mieszkania jednego z lubelskich rabinów.
 
Przez bramę kamienicy Królewska 17 wchodzi się na Podwórko Literackie Domu Słów a także do Izby Drukarstwa.

 
 
 
 
* Lubartowska 12, dziedziniec przylegający do synagogi Chewra Nosim*. Znajduje się tu kolejna lubelska kuczka.
Znajduje się na wysokości pierwszego piętra i jest podtrzymywana przez metalowy słup.
 
 *Bożnica "Chewra Nosim" - Izba Pamieci Żydów lubelskich założona w 1889 roku jako dom modlitwy bractw pogrzebowego w Lublinie. Jedyna ocalała po II wojnie światowej bożnica lubelska.  



 
* Zamojskiej 43 - kamienica wybudowana w 1901 roku. I tutaj również, w podworzu, znajduje się murowana kuczka.  W latach 30. XX wieku budynek należał do Henocha Szpiro, który mieszkał na pierwszym piętrze.
W 1937 roku właścicielami kamienicy byli Szyja Goldberg i Chaim Makow. 
Nie wiadomo kiedy ta kuczka została wybudowana, prawdopodobnie należała do właściciela kamienicy. Jednym z właścicieli tej kamienicy, Chaim Makow, był również właściciel składu futer „Syberia” w najlepszej lokalizacji w Lublinie, przy Krakowskim Przedmieściu 26.
Po wojnie mieszkania zajmowali lokatorzy z kwaterunku, a przez jakiś czas
mieścił się tu Urząd Bezpieczeństwa Publicznego. 
 


* Zamojska 39 - w 1926 roku właścicielem kamienicy był Daniel Mandelblit, który utrzymywał się z wynajmu lokali i mieszkań. W tym roku właściciel tej nieruchomości zwrócił się do urzedu miasta Lublina z prośbą o pozwolenie na budowę "krytego balkonu na podwórzu". Ta kuczka była prawdopodobnie częścią mieszkania właściciela kamienicy.