Wystawa malarstwa Vincenta Van Gogh w Muzeum Sztuk Piękych w Bostonie
Get link
Facebook
X
Pinterest
Email
Other Apps
Obecnie w Muzeum Sztuk Pięknych w Bostonie w USA można obejrzeć piękną wystawę:
Van
Gogh: Portrety Rodziny Roulin.
Wystawa w Bostonie to grupa portretów, które Vincent van Gogh namalował w Arles w
latach 1888 i 1889, przedstawiających zaprzyjaźnioną rodzinę Josepha Roulin, lokalnego pracownika poczty. Wystawa
w Bostonie prezentuje ponad 20 obrazów, na których Vincent van Gogh
namalował wszystkich pięciu członków rodziny Josepha Roulina: jego żonę
Augustine oraz troje dzieci: Armanda, Camille i Marcelle.
Autoportret Vincenta van Gogh, 1887, namalowany w Paryżu, gdzie Van Gogh mieszkał ze swoim młodszym bratem Theo. Było to w czasie, gdy artysta planował przeprowadzkę na południe Francji.
Van Gogh zawarł umowę z bratem, który pracował u paryskich marszandów, że w zamian za swoje dzieła Theo będzie przysyłał mu materiały artystyczne i pokrywał koszty utrzymania brata w Arles.
Van Gogh często portretował siebie, gdy nie miał nikogo, kto mógłby mu pozować.
Vincent van Gogh pisał do siostry Willemien van Gogh, koniec października 1887:
Mam brudne i trudne zajęcie, malarstwo, i gdybym nie był taki, jaki jestem, nie malowałbym, ale będąc tak młodym, często pracuję z przyjemnością i widzę przebłysk możliwości tworzenia obrazów, w których jest odrobina młodości i świeżości, choć moja własna młodość jest jedną z tych rzeczy, które straciłem. Planuję pojechać na jakiś czas na południe, tak szybko, jak to możliwe, gdzie jest jeszcze więcej kolorów i jeszcze więcej słońca.
Ale mam nadzieję, że uda mi się namalować dobry portret.
Pod koniec lutego 1888 roku Vincent van Gogh wyruszył na południe Francji;przybył do Arles 20 lutego 1888 roku.
Żółty Dom, 1888. Vincent Van Gogh wynajął Żółty Dom w Arles w maju 1888 roku, ale zamieszkał tam dopiero we wrześniu. Jego sypialnia na piętrze znajduje sie za zamkniętymi okiennicami; salon był jego pracownią.Obok, pod różową markizą, jest sklep spożywczy, a dalej po lewej restauracja, w której często jadał.W oddali, po prawej stronie, widać mosty kolejowe prowadzące do dworca kolejowego.
Vincent Van Gogh napisał do Theo:
Śmiem twierdzić, że ludzie tutaj rzuciliby się na portrety. Ale zanim odważę się podjąć ryzyko, chcę najpierw uspokoić swój system nerwowy, a potem chcę się tak zadomowić, abyśmy mogli przyjmować gości w pracowni.
a do siostry Willemien van Gogh, Vincent pisał 9 wrzesnia 1888:
Mój dom jest tu na zewnątrz pomalowany na żółto, niczym świeże masło, z jaskrawozielonymi okiennicami i stoi w pełnym słońcu na placu, gdzie jest zielony ogród platanów, oleandrów i akacji. A w środku wszystko jest bielone, a podłogi z czerwonej cegły. I intensywnie błękitne niebo nad nami. W środku mogę żyć, oddychać, myśleć i malować. ...
Jestem tu naprawdę w o wiele lepszym zdrowiu niż w Paryżu.
Pokój van Gogha w Arles-
to tytuł trzech niemal identycznych obrazów olejnych namalowanych przez
holenderskiego artystę w 1888 i 1889 podczas jego pobytu w Arles (I
wersja) i Saint-Rémy (II i III wersja).
Zanim wprowadził się do żółtego domu, van Gogh wynajął pokój nadkawiarnią Café de la Gare.Do baru często zaglądał Joseph Roulin, który mieszkał na tej samej ulicy i pracował na pobliskim dworcu kolejowym, nadzorując załadunek i rozładunek poczty.
Van Gogh był zadowolony, gdy listonosz, który przepijał znaczną część swoich zarobków w kawiarni, zgodził się pozować, prosząc jedynie o zapłatę w formie jedzenia i napojów.
To pierwszy portret czterdziestosiedmioletniego Josepha Roulin.
Pracuję teraz nad portretem listonosza w granatowym mundurze z żółtymi dodatkami.
Głowa przypomina Sokratesa, prawie bez nosa, wysokie czoło, łysa czaszka, małe szare oczy, rumiane, pełne policzki, duża broda, pieprz i sól, duże uszy. Mężczyzna jest żarliwym republikaninem i socjalistą, bardzo dobrze rozumuje i wie wiele rzeczy. Jego żona urodziła dziś dziecko, więc jest w naprawdę pięknym piórku i promienieje zadowoleniem.
Pobyt w Arles był trudnym okresem w życiu Vincenta Van Gogh.Malarz otrzymał nieoczekiwane wsparcie od bratniej duszy w osobie Josepha Roulina, listonosza z Arles.
Joseph Roulin stał się dla Van Gogha szczególnie dobrym, lojalnym i wspierającym przyjacielem podczas jego pobytu w Arles.Jego
rodzina, z dziećmi w wieku od czterech miesięcy do siedemnastu lat,
dała Vincentowi również możliwość malowania obrazów ludzi na różnych
etapach ich życia.
Van Gogh miał więc cztery pozujące mu osoby: żonę Roulina, Augustine, i ich troje dzieci: 17-letniego syna Armanda, ucznia kowalskiego;jego młodszego brata, 11-letniego ucznia Camille'a;oraz Marcelle, pulchną dziewczynkę, która, jak pisal Roulin, przynosi radość całemu domowi.
Każda osoba pozująca otrzymała w prezencie swój portret.
Van Gogh stworzył 26 portretów rodziny Roulin, co było znaczącym osiągnięciem jak na jedną rodzinę i rzadko spotykanym w historii sztuki.
Joseph Roulin, 1888
Joseph Roulin, 1889 - to przedstawienie Josepha Roulina było jednym z ostatnich portretów, jakie Van Gogh namalował swojemu bliskiemu przyjacielowi.
Między sierpniem 1888 a kwietniem 1889 roku van Gogh namalował sześć portretów Roulina. Na
każdym z nich Roulin ubrany jest w niebieski uniform pracownika poczty,
ozdobiony złotymi guzikami i galonem, z dumnie wypisanym na czapce
napisem postes.Krótki
nos Roulina i jego rumiana cera, zarumieniona latami picia, uczyniły go
fascynującym modelem dla malarza, który opisał go jako człowieka bardziej
interesującego niż wielu ludzi.
Aniemowlę w kołysce, jeśli spojrzeć na nie swobodnie, ma nieskończoność w oczach.
- Vincent van Gogh do Theo van Gogha, 6 sierpnia 1888
Pani Roulin i jej dziecko, 1888. Ten obraz Marcelle i jej matki Augustyny jest jednym z zaledwie dwóch podwójnych portretów członków rodziny Roulin, którzy poza tym byli malowani indywidualnie. Van Gogh namalował pięć portretów małej Marcelle i osiem Augustyny.
Camille Roulin, 1888. Van Gogh podarował ten delikatny portret Camille'a rodzinie Roulin.Przedstawil tu raczej nieśmiałego jedenastoletniego chłopca. Namalował również dwa inne portrety Camille'a.
Camille Roulin, 1888. Ten obraz jest powtórzeniem – o tym samym rozmiarze, kształcie i kompozycji – poprzedniego portretu Camille.
Van Gogh malował powtórzenia z różnych powodów.W przypadku portretu mógł namalować drugi, bez konieczności pozowania przez modela, ponieważ mógł wykorzystać poprzedni obraz jako model.Mógł również wprowadzać drobne korekty kompozycji, aby udoskonalić lub poprawić portret.Van Gogh podarował pierwszą wersję Roulinom, a tę przechowywał przez około sześć miesięcy zanim wysłał ją swojemu bratu do Paryża, aby mogli ją zobaczyć artyści, krytycy i potencjalni nabywcy.
Uczeń
(Syn listonosza – chłopiec w czapeczce), 1888. Uczeń, pozowany przez
Camille Roulin.
Armand Roulin, 1888. Van Gogh trzykrotnie malował siedemnastoletniego Armanda, który właśnie rozpoczął pracę jako kowal.
Kołysanka: Madame Augustine Roulin kołysze
kołyskę (La Berceuse), 1889.
Augustine Roulint trzyma sznurek prowadzący do kołyski.W prawym dolnym rogu malarz umieścił tytuł La Berceuse, co oznacza zarówno kołysanka, jak i ta, która kołysze kołyskę.
Van Gogh do zaprzyjaźnionego malarza, Emile'a Bernarda, 21 sierpnia 1888:
Chcę
malować postacie, postacie i jeszcze więcej postaci, to jest silniejsze
ode mnie, ta seria dwunożnych stworzeń od niemowlęcia do Sokratesa.
Marcelle Roulin- po raz pierwszy Vincent sportretował małą Marcelle uniesioną przez matkę. Ale chciał przedstawić Marcelle
samą.Van Gogh podarował ten portret Marcelle jej dumnym rodzicom.
Vincent do brata Theo van Gogha, 1 grudnia 1888:
Sportretowałem już całą rodzinę, rodzinę listonosza, którego głowę malowałem wcześniej – mężczyznę, jego żonę, niemowlę, chłopca i 16-letniego syna [w rzeczywistości miał 17 lat]...Mam nadzieję, że wytrwam i uda mi się zdobyć poważniejsze sesje, które można opłacić portretami. A jeśli uda mi się jeszcze lepiej namalować całą tę rodzinę, to przynajmniej jedną rzecz zrobię zgodnie z moim osobistym gustem.
✯ ✯ ✯
Autoportret - Van Gogh namalował ten autoportret w trakcie przygotowań do przyjazdu Paula Gauguin.Dedykowałten autoportret zaprzyjaźnionemu malarzowi i 3 października 1888 Vincent pisał do Paula Gauguina:
Mam swój portret, cały w kolorze popielatym…
Szukałem raczej postaci bonzów*, prostego czciciela wiecznego Buddy. Kosztowało mnie to sporo zachodu, ale będę musiał zrobić to jeszcze raz, jeśli chcę wyrazić tę rzecz. Będę musiał wyleczyć się jeszcze bardziej z konwencjonalnego odrętwienia naszego tak zwanego cywilizowanego państwa, aby mieć lepszy model dla lepszego obrazu.
*Termin bonze to określenie mnicha lub kapłana buddyjskiego, zwłaszcza z Chin, Japonii lub pobliskich regionów.Dziś jest rzadziej używany.
Sala taneczna w Arles, 1888. Obraz namalowany w grudniu 1888 roku podczas pobytu Gauguina w Żółtym Domu.
W
października 1888 Paul Gauguin przybył do Arles i dołączył do Van
Gogha. Obaj artyści mieszkali i malowali razem przez dwa miesiące do momentu konfliktu który był efektem ich odmiennych osobowości.
Van Gogh doznał załamania nerwowego i odciął sobie część lewego ucha.23 grudnia 1888 Vincent został przyjęty do szpitala w Arles; przebywał tu do 7 stycznia 1889 roku.
List od Joseph Roulin do Theo van Gogh, 28 grudnia 1888
Moja żona poszła go odwiedzić, a on ukrył twarz, gdy ją zobaczył. Kiedy do niego przemówiła, odpowiedział dość dobrze, rozmawiając z nią o naszej córeczce i pytając, czy nadal jest tak śliczna jak dawniej. Dziś, w piątek, byłem tam, ale nie mogłem go zobaczyć.
Lekarz szpitalny i pielęgniarka powiedzieli mi, że po wyjściu żony miał straszny atak; miał bardzo złą noc i musieli umieścić go w izolatce. Odkąd jest zamknięty w tym pokoju, nie je i całkowicie odmawia rozmowy.
W takim stanie znajduje się obecnie twój brat.
Lekarz szpitalny powiedział mi, że lekarz odroczył na kilka dni decyzję o umieszczeniu go w szpitalu psychiatrycznym w Aix.
✯ ✯ ✯
W maju 1889 Vincent
van Gogh przeniosł się do zakładu psychiatrycznego w Saint-Remy de Provence. Była to jego własna decyzja aby odpocząć i dojść do siebie po chorobie psychicznej i odcięciu ucha.W Saint-Remy de Provence spędził on rok swojego życia, od 8 maja 1889 do 16 maja 1890 roku.
Vincent van
Gogh był zbyt chory, by malować od połowy lipca do końca sierpnia 1889. W miarę jak wracał do zdrowia, otrzymywał listy z wyrazami wsparcia
od rodziny i przyjaciół, w tym od Josepha Roulina. Vincent wspominał w listach portretowanie i intensywny okres pracy nad portretami Roulina i jego rodziny.
Malarz czuł pewną więź z rudowłosym listonoszem, który nie jest jeszcze na tyle stary, żeby być dla mnie kimś w rodzaju ojca.
Vincent van Gogh pisał do brata Theo van Gogha, 5 lub 6 września 1889:
Ludzie mówią – i jestem gotów w to uwierzyć – że trudno poznać samego siebie, ale niełatwo też namalować samego siebie. Dlatego właśnie pracuję obecnie nad dwoma portretami – z braku kolejnego modela – bo już dawno poświęciłem się malowaniu postaci. Jeden zacząłem malować pierwszego dnia po przebudzeniu, byłem chudy i blady jak diabli. Jest ciemnofioletowo-niebieski, a głowa biaława, z żółtymi włosami, co stanowi efekt kolorystyczny.
Kilka dni później, 10 września 1889, pisał ponownie do brata:
Mój
drogi bracie, wiesz, że przyjechałem na południe i rzuciłem się w wir
pracy z tysiąca powodów. Chęć zobaczenia innego światła, ... ponieważ
czuje się, że kolory pryzmatu na północy są spowite mgłą ... i fakt,
że od czasu do czasu znajduję tu przyjaciół i rzeczy, które kocham.
Wąwóz, 1889. Jesienią 1889 roku Van Gogh namalował wąwóz w pobliżu zakładu psychiatrycznego w Saint Rémy.
Następnej wiosny van Gogh wysłał ten obraz do Paryża, gdzie Gauguin go zobaczył i napisał do niego: W tematach z natury jesteś jedynym, który myśli.
Zamknięte pole z oraczem, 1889. Ten pejzaż należy do serii obrazów opartych na widoku z okna sypialni van Gogha w zakładzie psychiatrycznym w Saint-Remy.
Odległe wiatraki były jednak dodatkiem wyobraźni artysty, być może tęsknota za holenderską ojczyzną.
Vincent van Gogh był malarzem postimpresjonistycznym, którego piękne i barwne obrazy wywarły silny wpływ na sztukę XX wieku.
Zmagał się z chorobą psychiczną, był biedny i praktycznie nieznany przez całe życie.
Pobyty van Gogha w Arles i Saint-Remy de Provence były bardzo intensywnymi i ważnymi okresami w jego twórczości.
Wiele dzieł powstałych w tym okresie jest obecnie uznawanych za najwybitniejsze dzieła sztuki końca XIX wieku.
Korzystałam z informacji znajdujacych sie na wystawie.
Museum Sztuk Pieknych w Bostonie - strona internetowa
Muzeum
Van Gogha w Amsterdamie - strona interenetowa
Wystawa w Muzeum Sztuk Pięknych w Bostonie potrwa do 7 września 2025 roku. Następnie, od 3 października 2025 roku do 11 stycznia 2026 roku, będzie prezentowana w Muzeum Van Gogha w Amsterdamie.