Dzielnica Żmigród - zespół pomisjonarski i medaliony historyczne (poczet królów i książąt polskich)...


 
Żmigród - niegdyś wczesnośredniowieczna osada, przedmieście Lublina,  znajduje się nieopodal wzgórza Starego Miasta.
Pierwszym właścicielem tych terenów, na których znajduje się klasztor i Kościół pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego, był w XVII wieku minister zboru ariańskiego Krzysztof Lubieniecki st.(1561-1625), który wzniósł tu dla siebie dwór i założył cmentarz dla arian. 
W 1616 roku dwór zakupił wojewoda lubelski Bernard Suchorabski i przebudował go gruntownie. W kolejnych latach dwór/pałac zmieniał właścicieli, jednym z nich był Bogusława Radziwiłł.
Pałac odkupiła Anna ze Stanisławskich Zbąska, podkomorzyna lubelska,  która w 1696 roku budynki wraz z gruntami ofiarowała klasztorowi oo.Misjonarzy. Tu w 1700 roku osiedlili się księża misjonarze zakładając seminarium duchowne. 
Po wielokrotnych przebudowach pałac ten stanowi obecnie północne skrzydło zespołu zabudowań Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, ulica Wyszynskiego 6. W latach 1825 – 1826 budynki seminaryjne zostały otoczone neogotyckim murem z wnękami zakończonymi ostrołukami.
Ojcowie Misjonarze prowadzili seminarium aż do kasaty zakonu w 1864 roku, potem zabudowania przejęło duchowieństwo świeckie. 

Kościół pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego zbudowano w latach 1719 - 1736. Autorem projektu był prawdopodobnie Giovanni Spazzio, nadworny architekt Elżbiety Sieniawskiej.



 ※   ※   ※   ※   ※   ※

Budynek, w którym obecnie mieści się seminarium duchowne był pierwotnie renesansowym pałacem wybudowanym na początku XVII wieku dla Bernarda Suchorabskiego. Około połowy XVII wieku północna i południowa elewacja pałacu ozdobione zostały dekoracyjnym rzeźbionym fryzem z medalionami przedstawiającymi postacie historyczne. 
Są to wizerunki historycznych i legendarnych władców Polski wraz z towarzyszącym każdemu z wizerunków medalionem symbolicznym odnoszącym się do ich życia i czynów.
Całość jest opowieścią o wczesnohistorycznych dziejach Polski, wzorowana na wizerunkach zamieszczonych w Kronice Polskiej Macieja Miechowity z 1521 roku. 
Ten dekoracyjny fryz z medalionami przetrwały do naszych czasów. 
Ta niezwykła kolekcja jest częściowo widoczna z ulicy Misjonarskiej. 



Północna elewacja z medalionami. Pierwszy medalion (po lewej stronie) przedstawia postać Krakusa. Obok jest jego medalion symboliczny. Następny medalion to córka Kraka, Wanda.

Medalion pierwszy po stronie lewej - postać z wężem na lasce prawdopodobnie przedstawia Leszka, zwanego Chytrym. Wąż na lasce Leszka oznacza chytrość, a obraz symboliczny z rakiem niosącym kulę ziemską jest symbolem panowania.

Medalion władcy ze złożonymi rękami, a na medalionie symbolicznym świnia. Jest to wyobrażenie Popiela I, zwanego Gnuśnym.


W Muzeum na Zamku w Lublinie prezentowana była mała ekspozycje medalionów, ozdabiający dawny pałac Suchorabskich, obecnie budynek seminarium duchownego. Znalazłam tam kilka medalionów z budynku seminarium duchownego.

Pierwszy medalion na fryzie północnym (po lewej stronie) przedstawia postać Kraka, obok anioł chroni dziecko. Krak według kronik otruł smoka wawelskiego, pożerającego zwierzęta i ludzi. Obok Kraka znajduje się jego córka Wanda. Medalion symboliczny przedstawia Wandę w rycerskim stroju wśród nurtów rzeki. 


Jest to wyobrażenie Popiela II zwanego Okrutnym, medalion łatwy do rozpoznania po szczurze na ramieniu. Na medalionie symbolicznym przedstawione są dwie boginie zemsty. Jedna idzie naprzód, trzymając ucięta głowę, a druga z powrozami i toporem tuż za nią postępuje.

Władca przedstawionym na  tym medalionie jest to Władysław Herman, a obok jest błazen. Podobno symbol błazna oznaczał zamiłownie do biesiad.

Ta postać łączona jest z Bolesławem Śmiałym chociaż postać króla nie ma żadnego symbolu władzy, ani zbroi, a był to monarcha wojowniczy. I podobno był to władca któremu kronikarze zarzucali cudzołóstwo. Na symbolicznym medalionie skrzydlata Wenus wychodzi  z muszli a rycerz oddaje jej własną głowę - wojownik oddaje rozum pod panowanie rozpusty.

 
 

※    ※    ※   ※    ※    ※ 
 
Anna Stanisławska Warszycka Oleśnicka Zbąska - 
dobrodziejka zakonu Misjonarzy, pierwsza polska poetka, osoba niepospolita i niezwykła


Portret Anny Stanisławskiej - artysta nieznany. Anna przedstawiona jest pod koniec swojego życia, czepiec na głowie, z krótkim sznurem pereł. Jest to portret który został przemalowany prawdopodobnie w XIX wieku, gdy zmieniono nazwiska osób na portretach. 

Umieszczony na nim w lewym dolnym rogu napis, stwierdza, że przedstawiono na nim... Emilię Niemyską, która sprowadziła w 1730 roku SS Miłosierdzia do Lublina. Nie przemalowano jednak herbu Pilawa (herbu Stanisławskich) ani napisu A.Z.P.L. w prawym górnym rogu (Anna Stanislawska Podkomorzyna Lubelska). Litery AP są wyraźnie, literę L można dostrzec, ale Z nie widać. 

※    ※    ※  

Anna Stanisławska urodziła sie około 1651 roku w rodzinie magnackiej. Jej ociec, Michał Stanisławski to marszałek trybunału i wojewoda kijowski. Anna, wcześnie osierocona przez matkę, wychowywała się w klasztorze dominikanów w Krakowie, gdzie siostra babki zajęła się jej edukacją. Anna nauczyła się czytac i pisać wiersze a także tworzenia pism procesowych oraz reguł gospodarki folwarcznej. Klasztor był dla niej nie tylko szkołą pokory ale także nauką dbania o swoje interesy i nauką o przetrwanie w życiu.

Po ponownym małzeństwie ojca, Anna wróciła do domu na krótko; w wieku lat 17 została zmuszona do małżeństwa. Mężem był kasztelanic krakowski Jan Kazimierz Warszycki, upośledzony umysłowo, ze skłonnościami do sadyzmu. Anna doprowadziła do prawnego rozwiązania małżeństwa (z protekcją hetmana Jana Sobieskiego). Proces unieważnia małżeństwa Anny przed sądem duchownym w Warszawie był wielką sensacją w ówczesnej Polsce.

Wkrótce po unieważnieniu małżeństwa, Anna wychodzi ponownie za mąż za młodego wdowca Jana Zbigniewa Oleśnickiego; podkomorzy sandomierskim, rotmistrz królewski był potomkiem starego rodu. Małżeństwo było zaaranżowane przez hetmana Jana Sobieskiego.
Po niezbyt miłych doświadczeniach z rodziną pierwszego męża, Anna domaga się od drugiego męża intercyzy, która gwarantuje jej dożywocie na dobrach Oleśnickich.
Jan Zbigniew, ostatni z rodu był przede wszystkim rycerzem Rzeczypospolitej i niewiele czasu poświęcał rodzinie czy gospodarce. Zarządzanie dobrami pozostało więc na głowie żony. Anna zostaje sama i zarządza licznymi folwarkami, prywatnymi miastami. Była m
ądrą administratorką posiadanych dóbr.
Było to szczęśliwe małżeństwo ale trwał tylko pięć lat. Podczas jednej z wypraw wojennych Oleśnicki zachorował i powrócił do domu śmiertelnie chory; umarł w 1675 roku.
Po śmierci męża Anna została prawną dziedziczką dóbr po Oleśnickich stając się tym samym jedną z najbogatszych kobiet w Polsce.
 

Kolejne małżeństwo Anny było także krótkie. Trzecim mąż Anny był Jan Bogusław Zbąski (herbu Nałęcz), podkomorzy lubelski. Przeżyli kilka lat 
szczęśliwe, w zgodzie i przyjaźni.
Jan Bogusław był razem z królem Sobieskim podczas bitwy pod Wiedniem gdzie został ranny. Rana nie goiła się i w krótkim czasie zmarł. Po jego śmierci Anna samodzielnie zarządzała majątkiem, zajęła się też działalnością społeczną. Nie wyszła więcej za mąż.

Anna znalazła pociechę w pisaniu. W 1685 roku ukończyła swą wierszowaną rękopiśmienną autobiografię zatytułowaną Transakcyja albo Opisanie całego życia jednej sieroty przez żałosne treny od tejże samej pisane.
W tej poetycka autobiografia Anna opisała swoje dzieciństwo, młodość i trzy kolejne małżeństwa, jako długie pasmo następujących po sobie nieszczęść. Dzieło zawiera szereg obserwacji psychologicznych i obyczajowych ówczesnych czasów. 
Dzięki tej autobiografii Anna Stanisławska-Zbąska weszła do historii polskiej literatury jak pierwsza poetka pisząca po polsku.

Anna Stanisławska-Zbąska swój znaczny majątek przeznaczyła na cele dobroczynne głównie na rzecz pijarów i misjonarzy. Zbąska finansowała zakony misjonarzy w Warszawie i Lublinie. A także postawiła murowany kościół (na miejscu drewnianego) w Kurowie, posiadłości Zbąskich. Finansowała też działalność dwóch zakonów żeńskich – szarytek i karmelitanek bosych w Lublinie oraz karmelitanek w Warszawie. Była szczególnie dobrodziejką i protektorką lubelskich misjonarzy.
Pod koniec życia oddała wszystkie swoje dobra i cały majątek, tworząc wiele fundacji dobroczynnych. 
Zbąska zmarła bezpotomnie i w osamotnieniu prawdopodobnie w Kurowie w 1700 lub 1701 roku.


Dariusz Rott - Kobieta z przemalowanego portretu, Wydawnictwo Uniwersytet Śląskiego, 2004

Maria Antonina hr. Ronikierowa - Ilustrowany Przewodnik po Lublinie. 1901

Ks. Henryk Ćwiklinski - Gmach Seminarium Duchownego w Lublinie, Towarzystwo Naukowe KUL, Roczniki Humanistyczne, 1957, tom VI, zeszyt 4