Grudniowy śnieg w Lublinie



 
Pada śnieg, prószy śnieg, 
wszędzie go nawiało. 
Dachy białe już są. 
Na ulicach biało. 

Strojne w biel, w srebrny puch, 
latarnie się wdzięczą. 
Dziń-dziń-dziń-dziń- 
dzwonki sanek brzęczą. 

Pada śnieg, prószy śnieg 
bielutki jak mleko. 
W sklepach gwar, w sklepach ruch: 
- Gwiazdka niedaleko! 

Jeszcze dzień, jeszcze dwa, 
chłopcy i dziewczynki! 
Będą stać niby las 
na rynku choinki

 

Wiersz  Józefa Czechowicza "Zima"